....
Dzień totalnie pozytywny. Od dawna takiego nie miała. Nie przeszkadzała jej pobudka o 6.00, spotkanie z byłym, kilka lekcji matematyki ani brak jego. Odpuściła. Całkowicie odpuściła. Pierwszy raz czuła tak wielką ulgę. Idąc po zatłoczonej ulicy uśmiechała się szeroko do każdego przechodnia. Nie obchodziło ją czy odpowiadali tym samym, czy nie. To było bez znaczenia. Liczyło się tylko jej szczęście...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz